Dzień dobry robaczki!
Mam w głowie tak dużo różnych, kulinarnych inspiracji i pomysłów, że czasu brakuje na ich weryfikację i przygotowywanie. Macie tak czasem? Że głowa dużo szybciej wybiega w przyszłość, że chce się zrobić 100 rzeczy na raz? I wszystko tu i teraz, właśnie w tej chwili?
Jedną z takich kulinarnych wariacji jest pieczony malinowy omlet i powiem tylko, że …









Składniki:
2 jajka
2 łyżki mąki pszennej (lub ryżowej, kukurydzianej)
6 łyżek mleka
cukier wanilinowy (lub inne słodzidło)
1 łyżka domowej frużeliny malinowej (może być konfitura)
Piekarnik nagrzać do 200°C, razem z naczyniem żaroodpornym lub patelnią, którą można włożyć do pieca.
Jajka dobrze roztrzepać z cukrem, dodać mleko. Wymieszać i powoli dosypywać mąkę, ciągle mieszając, aby nie było grudek. Dodać frużelinę lub konfiturę malinową i wymieszać.
Naczynie natłuścić (olej roślinny lub masło klarowane) i wlać ciasto. Piec około 18-20 minut. Podawać z frużeliną i świeżymi owocami.
Smacznego!