Zielona szakszuka, czyli śniadanie mistrzów! Nie wiem jak Ty, ale ja zdecydowanie wolę taką wersję szakszuki! Jest pyszna, zdrowa i przywołuje wiosnę! Bo te kolory to magia!
Zapraszam na śniadanie! Częstuj się!







Ja wybrałam dziś wersję “mięsną” więc najpierw podsmażyłam boczek na złoty kolor i przełożyłam do miseczki. Na tej samej patelni ułożyłam szpinak, ogórki, ser, szczypiorek i wbiłam dwa jajka. Doprawiłam lekko do smaku solą i pieprzem. Smażyłam na średnim ogniu, pod przykryciem do ścięcia jajek. Zjadłam z chrupiącym bekonem i świeżym szczypiorkiem.
Polecam gorąco!
Smacznego !!

